Do groźnego wypadku doszło w Dobroniu na ul. Sienkiewicza przy kościele. Na łuku drogi podczas silnego deszczu (około 16.30) 20-letni Marek K. z Orpelowa wpadł nissanem w poślizg. Nie panując nad autem, wjechał w mur ogrodzenia kościelnego, po drodze zahaczając o parkującego przy kościele seata toledo (uderzył w drzwi pasażera).
- O mały włos, a zgarnąłby rowerzystę, ale szczęśliwie mu uciekł - mówi strażak z Dobronia.
Uderzenie w murowany płot było tak silne, że 20-letni Marek został zabrany do szpitala w Pabianicach. Jego pasażer, 13-letni Oleg P. z Dobronia, pojechał na obserwację do szpitala Matki Polki w Łodzi.
Chłopiec jechał na trening Iskry Dobroń.
W akcji brały udział trzy wozy strażackie z Pabianic, jeden OSP z Dobronia, 2 karetki pogotowia i policja.
- Kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków jazdy - mówi policjant.
Komentarze do artykułu: Zamiast na trening, trafił do szpitala
Nasi internauci napisali 12 komentarzy
komentarz dodano: 2013-05-04 23:36:49
słuchaj...
czas zmieni twoje myślenie bo jak przypuszczam niemasz więcej niż 20 lat.
Niestety tak jest za młodu hura bura i takie tam a skutki są jakie są, niestety młodzi ludzie prowadzą inaczej niż starsi nie potrafia przewidzieć wielu sytuacji i skutków swoich czynów, ja też byłem młody i głupi ale życie mnie nauczyło pokory na drodze, więc proszę was o rozsądek na ulicy bo przez chwilę adrenaliny i zabawy mozna zepsuć sobie i innym całe życie, auto to nie zabawka, to narzędzie którym można wyrządzić wiele krzywdy i pomyślcie o tym zanim zrobicie coś głupiego. Pozdrawiam.
komentarz dodano: 2013-05-03 21:41:09
komentarz dodano: 2013-05-03 18:38:28
komentarz dodano: 2013-05-03 15:06:42
komentarz dodano: 2013-05-03 14:56:05
Czasem się śmieję jak w uni wymyslaja by w auta montowac czarne skrzynki do rejestracji parametrów jazdy ale jak widzę takie skutki to jestem za. Jesli odczytali by i widac że przekroczył prędkość to zaraz zakaz dozywotni na prawko. Społeczeństwo nie ucierpi a to że 100 kierowców na 5tys straci prawko to żadna szkoda społeczna wręc osczędnośći na akcjach ratunkowych pomocy medycznej i stratach osob postronnych.
To nie wina szkolenia tylko dostępu dla młodych chłopców samochodów które ich przerastają pod kazdym względem.
komentarz dodano: 2013-05-03 13:54:27
w artykule piszecie, że jechał nissanem, a w galerii, że oplem. zdecydujcie sie...
komentarz dodano: 2013-05-03 13:26:20
komentarz dodano: 2013-05-03 12:56:54
komentarz dodano: 2013-05-03 12:03:01
komentarz dodano: 2013-05-03 09:36:39
A co do wypadku, to ten kierujacy powinien nowe prawko zobaczyc za 10 lat.conajmniej.
Wszyscy pamietają,kiedy kiedy z 6 lat temu pijany wójek,jadąc nadmierną prędkością na motorze, wióżł na nim 12 latka i doprowadził do czołowego zderzenia z samochodem osobowym, powodując śmierc młodziutkiego chłopaka.Gdyby nie to,że kierującego obronili lekarze to miejscowi ludzie zrobiliby samosąd już na drodze.I to byłoby wg mnie słuszne.Działo się to na drodze z dobronia do mogilna.
komentarz dodano: 2013-05-03 09:23:16
komentarz dodano: 2013-05-02 21:16:35