Dlaczego odszedłeś z ŁKS-u?
– Chciałbym spróbować swoich sił z najlepszymi. Polonia 2011 co roku zaprasza do swojej szkółki koszykarskiej wyróżniających się zawodników kończących grupę kadeta. Ja takie zaproszenie otrzymałem już rok temu. Postanowiłem teraz z niego skorzystać i spróbować swoich sił w nowym klubie. Ale oprócz koszykówki chciałbym również skończyć liceum i zdać maturę. Teraz skończyłem gimnazjum, więc jest to chyba najlepszy moment, żeby zmienić klub i iść do nowej szkoły.
Twoje marzenia?
– Jak każdy koszykarz chciałbym zagrać w NBA. Od września będę grał w drużynie Polonii 2011. W opinii wielu ludzi związanych z koszykówką, jest to najlepszy ośrodek zajmujący się szkoleniem młodzieży i wprowadzeniem w dorosłą koszykówkę. W stolicy będę grał przez najbliższe trzy lata.
Dlaczego koszykówka?
– Gdy miałem 5–6 lat w Polsce ogromną popularnością cieszyła się liga NBA. Zacząłem interesować się koszykówką i zawodnikami grającymi w NBA. Mama zaprowadziła mnie na trening. Sama kiedyś grała w koszykówkę.
PKK ‘99 dobrze wspominasz?
– Swój pierwszy klub zawsze wspominam miło. Tu nauczyłem się podstaw koszykówki, stawiałem pierwsze kroki na boisku, grałem pierwsze mecze, poznałem kolegów, którzy obecnie grają w polskich ligach.
Największy sukces…
…mistrzostwo Polski kadetów 2008 i brązowy medal mistrzostw Polski 2009. Od dwóch lat jestem zawodnikiem reprezentacji Polski U–16. Obecnie zostałem kapitanem reprezentacji.
A porażka?
– Trudno wybrać największą. W sezonie 2007/2008 z reprezentacją województwa łódzkiego nie udało nam się awansować do finałów Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Przegraliśmy decydujący mecz z Katowicami, chociaż wydawało się, że wygramy.
Twój najtrudniejszy przeciwnik?
– Chyba każdy sam dla siebie jest najtrudniejszym przeciwnikiem. Czasami zdarza się mecz, że człowiek bardzo chce, ale nic nie wychodzi. I wtedy trzeba umieć się skoncentrować i przełamać swoje słabości. I to chyba jest najtrudniejsze, bo nikt w tym nie jest w stanie pomóc. Trzeba to zrobić samemu. Na boisku do każdego przeciwnika podchodzę z szacunkiem i z respektem.
Dbasz o dietę?
- Nie utrzymuje specjalnej diety. Lubię zjeść porządny obiad, dobrego schabowego. Bardzo lubię słodycze.
Masz przydomek na parkiecie?
- Gdy grałem ze starszymi kolegami to przylgnęło do mnie „Młody“. Teraz gdy gram z rówieśnikami, koledzy mówią do mnie „Łysy“.
Pozycja: rzucający obrońca
Sukcesy: mistrzostwo Polski (2008), brązowy medal (2009) z ŁKS Łódź (kadeci), gra w reprezentacji Polski U–16, kapitan
Kluby: 2000–2005 PKK ‘99, 2005–2006 Trójka Sieradz, 2006–2009 ŁKS Łódź
od września 2009: Polonia 2011 Warszawa
Rodzina: siostra Michasia trenuje w drużynie PTK Pabianice
Komentarze do artykułu: „Łysy” rzuca dla Polonii
Nasi internauci napisali 0 komentarzy