BasketPro Jelenia Góra – Language School Pabianie 60:72 (20:21, 15:19, 13:16, 12:16)

Rywalki szybko zaczęły od prowadzenia 5:0, ale pabianiczanki od razu wzięły się za odrabianie strat i już po chwili prowadziły jednym punktem. Później cała gra zaczęła funkcjonować coraz lepiej i głównie po akcjach najskuteczniejszych w tym dniu Marty Błaszczyk i Joanny Rozwandowicz, Language School powiększał prowadzenie. Na niecałe 2 minuty przed końcem kwarty, po rzucie tej pierwszej prowadziliśmy 10 pkt. i wtedy w jeleniogórzanki wstąpiły nowe siły. Szybkimi atakami rozbijały naszą obronę i trafiały dosłownie wszystko. Naszym koszykarkom udało się jednak utrzymać chociaż jednopunktowe prowadzenie.

Na początku drugiej kwarty bardzo dobrze funkcjonowała nasza obrona. Rywalki popełniały dużo błędów, a jeśli już zatrzymywały nasze ataki, to faulami. Tym razem to nasze trafiały praktycznie wszystko i znowu wywalczyły 10 pkt. przewagi. Później na chwilę celownik pabianiczanek się zaciął i przeciwniczki odrobiły 7 pkt. Na tablicach szalała Żaneta Szczęśniak. Ta zaledwie 19-letnia i mierząca tylko 180 cm wzrostu zawodniczka w całym meczu zebrała aż 22 piłki, w tym 10 na atakowanej tablicy. W końcowej części pierwszej połowy meczu pabianiczanki kilka razy trafiły i zwiększyły ogólną przewagę do 5 pkt.

W trzeciej kwarcie znów przebudziły się gospodynie. Po 3 minutach wyszły na prowadzenie 42:41. Pabianiczanki zacieśniły jednak obronę, zmuszając rywalki do błędów. Rozwandowicz trafiła z faulem, a Joanna Szałecka dołożyła „trójkę”. Jeleniogórzanki próbowały postraszyć nas celnym rzutem za trzy Olimpii Łuczak, ale nic to nie dało, skoro popełniały kolejne błędy, a po faulach z osobistych dobrze trafiały nasze zawodniczki.

Ostatnia kwarta obfitowała w niecelne rzuty i błędy po obu stronach. Nasz zespół kontrolował jednak przebieg gry i w końcówce meczu wypunktował mniej doświadczone przeciwniczki. Dwa razy „trójką” popisała się najskuteczniejsza w szeregach Basketu Marzena Kowalczyk, ale na nic się to nie zdało i Language School zanotował czwarte zwycięstwo z rzędu.

Nasze koszykarki zrobiły swoje i wygrały kolejne spotkanie. Wiadomo, że klub z Jeleniej Góry to outsider ligowej tabeli, ale należy pochwalić jego zawodniczki za równą walkę. Średnia wieku tego zespołu to 20 lat, ale już pokazują, że są w stanie „gryźć parkiet” do końca. Skuteczność naszego zespołu nie była może najlepsza, ale z meczu na mecz koszykarki grają coraz pewniej, a o to teraz chodzi. Trzeba też podkreślić, że takie mecze jak w Jeleniej Górze, nigdy nie są do końca proste ze względu na zmęczenie po długiej podróży czy aklimatyzację na innej wysokości.

Następne spotkanie Language School rozegra 17 grudnia o godz. 16.30. We własnej hali będziemy podejmować Ostrovię Ostrów Wielkopolski, z którą przegraliśmy na wyjeździe 52:56. Wtedy zawiodła gra w ostatniej kwarcie, ale miejmy nadzieję, że teraz skupione do końca zawodniczki pokażą, kto jest lepszy.       

Language School Pabianice: Marta Błaszczyk 21, Joanna Rozwandowicz 17, Anna Krajewska 12, Dorota Sobczyk 7, Renata Piestrzyńska 6, Joanna Szałecka 5, Sabina Parus 4, Joanna Bogacka, Sylwia Włodarek, Kalina Pietrzak

 

BasketPro: Marzena Kowalczyk 17, Monika Krawczyszyn-Samiec 14, Monika Paradowska 8, Żaneta Szczęśniak 7, Joanna Pawlukiewicz 6, Olimpia Łuczak 3, Agnieszka Feja i Jastina Kosalewicz po 2, Sylwia Błaszyk 1, Olivia Olesiewicz, Laura Prystrom, Angela Kijowska