PTC Pabianice – Andrespolia Wiśniowa Góra 2:1 (0:0)

Bramki: 0:1 – Michał Durka 46. min, 1:1 – Paweł Hetmanek 50. min, 1:2 – Przemysław Felczak 79. min

 

W pierwszej połowie środowego sparingu na boisku wiało nudą, a do policzenia akcji podbramkowych wystarczyło palców u jednej ręki.

W 19. min Felczak lobował wychodzącego z bramki Rafała Jakóbca, ale zrobił to niedokładnie. W odpowiedzi cztery minuty później po uderzeniu z rzutu wolnego najwyższym kunsztem popisać musiał się Znojek, który sparował piłkę na rzut rożny. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska wychodzący z bramki Znojek źle obliczył tor lotu piłki i się z nią minął. Szczęście sprzyjało jednak PTC, bo rywal uderzył ponad bramką.

Ostatnią wartą odnotowania akcją w pierwszej odsłonie był strzał z powietrza Felczaka w 25. min, z którym bez kłopotów poradził sobie bramkarz Andrespolii.

 

Dwadzieścia trzy sekundy po wznowieniu gry rywale objęli prowadzenie. Dobre podanie z głębi pola i Durka uprzedza wychodzącego z bramki Znojka, pakując piłkę do siatki.

Stracona bramka wyraźnie rozdrażniła „fioletowych”. Już minutę później Kopka idealnym podaniem obsłużył Janicę, ale ten w sytuacji sam na sam uderzył obok bramki. W 50. min podanie Kopki nie zostało już zmarnowane, a do wyrównania doprowadził Hetmanek.

Po niespełna godzinie gry fatalny błąd popełnił Drewniak, który wyłożył piłkę rywalowi przed polem karnym. Jego kiks naprawił jednak dobrą interwencją Znojek.

W 60. min niewiele zabrakło, aby sam na sam z bramkarzem znalazł się Gromadzki po długim krzyżowym podaniu Madejskiego. Dwie minuty później rywale zdobyli bramkę na 2:1, ale sędzia odgwizdał faul na Kaźmierczaku.

Ostatnie 20 minut to napór PTC, które dążyło do zwycięstwa. Najpierw w dryblingu przed polem karnym zaplątał się Gromadzki, a pięć minut później kolejną stuprocentową sytuację zmarnował Felczak. „Felek” w starciu oko w oko z bramkarzem z Wiśniowej Góry uderzył nad poprzeczką.

Jakby tego było mało, w 74. min Felczak zmarnował trzecią „setkę”, ale pięć minut później zrehabilitował się wreszcie, znajdując drogę do siatki. „Felek” przejął zagrywaną przez obrońcę do bramkarza piłkę i po minięciu interweniującego wślizgiem poza polem karnym skierował piłkę do pustej bramki.

Minutę przed końcem spotkania Gromadzki wyłożył piłkę Felczakowi wzdłuż bramki, ale ten po raz kolejny potwierdził, że tego dnia nie miał najlepiej nastawionego celownika i wynik nie uległ już zmianie.

 

PTC: R. Znojek (78. min, Kopa) – Madejski (63. min, P. Przybylski), Kaźmierczak, B. Znojek, DrewniakM. Przybylski (55. min, Gromadzki), P. Przybylski (36. min, Bartyzel), testowany (36. min, Hiler; 70. min, testowany), Madajczyk (39. min, Hetmanek) – Gromadzki (44. min, Kopka; 68. min, Felczak), Felczak (35. min, Janica; 73. min, Madajczyk).