Victoria Rąbień – PTC Pabianice 0:0

W spotkaniu tym szczególnie w pierwszej połowie pabianiczanie mieli zdecydowaną przewagę, ale byli na bakier ze skutecznością. Sytuacjami do zdobycia bramek można było bowiem obdzielić spokojnie kilka meczów.

Już w pierwszej minucie Felczak dobrym podaniem obsłużył Szynkę, ale strzał „Pepego” lewą nogą zablokowali obrońcy. Piłka wróciła jednak pod nogi snajpera PTC, a poprawka prawą nogą była jeszcze gorsza, bowiem z kilku metrów fatalnie przestrzelił.

Chwilę później swoją najlepszą okazję w meczu stworzyli gospodarze, ale jeden z nich po dośrodkowaniu z boku boiska przestrzelił z powietrza w dogodnej sytuacji.

W odpowiedzi Bargiel obsłużył prostopadłym podaniem Szynkę, którego zagranie w pole karne do Felczaka w sytuacji 2 na 1 przeciął obrońca.

Najlepszą okazję w końcówce pierwszej odsłony zmarnował jednak Szynka, który po podaniu Bargiela minął bramkarza rywali i mając przed sobą pustą bramkę trafił… w boczną siatkę. Akcja ta najlepiej pokazuje, jak tego dnia na bakier z celnością byli pabianiczanie.

W drugiej odsłonie najlepszą okazję do otworzenia wyniku miał Felczak, którego uderzenie głową po wrzutce Madajczyka dobrze obronił bramkarz Victorii. Z dystansu próbowali także Madajczyk i Szynka, ale bez powodzenia. Rywale zaś w zasadzie nie zagrozili bramce PTC i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

PTC: Wilczyński - Drewniak, Raźniewski, PinteraMadajczyk (Kling), Świercz, Bargiel, Komorowski, Cukierski (Przybylski) – Szynka, Felczak (Janica).

Po 19 kolejkach PTC jest 4. z 36 punktami na koniec. Punkt więcej ma 3. MGLKS Uniejów/Ostrowsko. W tabeli z 44 punktami przewodzi Górnik Łęczyca. W sobotę 21 kwietnia o godz. 17.00 „fioletowi” zagrają przy ul. Sempołowskiej z LKS-em Gałkówek.