Mecz rozegrano na stadionie im. Włodzimierza Smolarka, w blasku jupiterów. Nic zatem dziwnego, że futboliści obu drużyn poczuli przypływ mocy i uraczyli kibiców bardzo dobrym widowiskiem.
Jako pierwsi kanonadę rozpoczęli „fioletowi”. W 5. minucie Przemysław Bartyzel tak ofiarnie zamykał dogranie wzdłuż bramki w wykonaniu Pawła Hetmanka, że zdobytego gola okupił kontuzją kostki i musiał opuścić boisko. Gospodarze wyrównali w 17. minucie, gdy Jakub Jesionowski skutecznie wykonał rzut karny po faulu Radomira Znojka na napastniku Term. Znojek próbował odkupić winy, wyczuł intencje strzelca, lecz piłka przeszła mu po rękach i wpadła do bramki. Przyjezdni zdobyli tak zwanego gola „do szatni”, gdy tuż przed przerwą Kamil Bartos zdecydował się na strzał z 35 metrów i piłka jak zaczarowana znalazła drogę do bramki miejscowych.
Uniejowianie wyrównali w 57. minucie, gdy Dariusz Piaseczny po centrze z rzutu wolnego uprzedził Bartosza Znojka i skierował piłkę do siatki. Arbitrowi nie przeszkadzał fakt, że noga zawodnika Term znajdowała się na wysokości głowy obrońcy PTC. Potem jednak do siatki trafiali już tylko pabianiczanie. W 69. minucie obrońca z Uniejowa wyciął w polu karnym Hetmanka, za co sędzia usunął go z boiska i podyktował rzut karny dla PTC. Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Rafał Cukierski. Grający w przewadze „fioletowi” poszli za ciosem i w 76. minucie zdobyli czwartą bramkę, gdy Mateusz Kling zamienił na gola dośrodkowanie Michała Madejskiego. Wynik meczu ustalił w 88. minucie Marcin Kaczmarkiewicz, wykorzystując kolejną wrzutkę Madejskiego z wolnego.
Komentarze do artykułu: Nokaut w blasku jupiterów
Nasi internauci napisali 0 komentarzy