PTC Pabianice – Victoria Rąbień 2:2 (2:1)

Bramki: 1:0 – Tomasz Janica 3. min, 1:1 – Piotr Skórzewski 17. min, 2:1 – Mateusz Kling 35. min, 2:2 – Łukasz Wijata 57. min.

 
Mecz świetnie rozpoczęli „fioletowi”. Już w 3. min po dobrym dograniu ze skrzydła Madajczyka z łatwością bramkarza ominął Janica i skierował piłkę do siatki. Nie minęło sześćdziesiąt sekund i w roli podającego znalazł się strzelec bramki, jednak jego dogranie wzdłuż linii bramkowej przechwycili obrońcy Victorii. W 12. min w dogodnej sytuacji w polu karnym znalazł się Mateusz Gromadzki, ale zagubił się i stracił piłkę. Minutę później sam na sam z bramkarzem wybiegał Miłosz Łondka, ale sędzia odgwizdał spalony.
 
W 17. min po dobrze bitym rzucie wolnym wspaniałą robinsonadą popisał się Znojek, jednak nikt nie doskoczył do wybitej przez niego futbolówki, którą z 20 metrów tuż pod poprzeczką umieścił Piotr Skórzewski. Chwilę później PTC ponownie było w opałach, ale obrońcy wyszli z tego obronną ręką. Po upływie nieco ponad dwudziestu minut ładną dwójkową akcję przeprowadzili Drewniak i Komorowski, jednak dośrodkowania tego drugiego nie potrafił wykorzystać Gromadzki, który nie trafił w piłkę.
 
Kwadrans przed końcem pierwszej połowy akcję Madajczyka i Komorowskiego potężnym uderzeniem zakończył Pintera, ale bramkarz z Rąbienia spisał się bez zarzutu. Pięć minut później wyprowadzaną przed obrońców piłkę wyłuskał Komorowski i podał do Klinga, który nie miał kłopotów z pokonaniem bramkarza w sytuacji sam na sam. W 40. min nad poprzeczką uderzał Drewniak, a dwie minut później ten sam zawodnik z bliskiej odległości nie trafił w bramkę, mając lepiej ustawionego Janicę. W 43. min błędu obrońców nie wykorzystał Kling, który przegrał pojedynek z bramkarzem.
 
W 57. min po mocno bitym rzucie rożnym ładną główką popisał się grający trener gości – Łukasz Wijata, doprowadzając do remisu. Pięć minut później gospodarze mogli wyrównać, ale Mateusz Gromadzki po minięciu bramkarza uderzył w stojącego na linii obrońcę.
 
W 77. min w dogodnej sytuacji w bramkarza uderzył Janica, a minutę później indywidualnie przedzierał się Skórzewski.
 
Wynik nie uległ już zmianie. W drugiej połowie, gdy na boisku pojawiło się więcej zmienników, klarownych sytuacji było jak na lekarstwo. Gra mocno się zaostrzyła, w czym brylował głównie zawodnik PTC – Łukasz Madajczyk. W porę głowy zawodników, którzy chyba zapomnieli, iż to jedynie gra kontrolna, zdołał jednak ostudzić arbiter spotkania.
 
PTC: ZnojekWlazło (59. min, Łondka; 86. min, Pawłowski), Raźniewski (46. min, Przemysław Lipiński; 79. min, Świercz), Świercz (40. min, Jurek), DrewniakMadajczyk (36. min, Przybylski; 59. min, Gromadzki; 74. min, Przybylski), Łondka (43. min, Błoch), Komorowski (64. min, Raźniewski), PinteraJanica (46. min, Pawłowski; 59. min, Madajczyk), Gromadzki (30. min, Kling; 72. min, Janica).
 
Sędziował: Arkadiusz Daroch.