Ww wczorajszych meczach naszym drużynom występującym w A-klasie poszło całkiem nieźle. Zwycięstwo nad Iskrą odniosła Jutrzenka, GKS Ksawerów podzielił się punktami z Orłem Piątkowisko, a w Dłutowie doszło do prawdziwego pogromu. Niestety minimalna porażkę ponieśli piłkarze
beniaminka z Woli Zaradzyńskiej.

Jutrzenka Bychlew - Iskra Dobroń 2:1
Bramka dla Iskry: Piotr Karczmarz

W meczu dwóch naszych drużyn, które nie za dobrze rozpoczęły ten sezon (oba zespoły przed tym meczem miały po dwa punkty na koncie, po pięciu
meczach) górą okazała się Jutrzenka, która wykorzystała atut swojego boiska. Honorową bramkę dla Iskry zdobył Piotr Karczmarz.
W następnej kolejce piłkarzy Jutrzenki czeka wyjazdowy mecz w Rzgowie z rezerwami tamtejszego Zawiszy. Początek zawodów w niedzielę o godzinie 15.00.

Iskra natomiast podejmie na własnym stadionie dotychczasowego lidera, będący wciąż bez porażki MGLKS Uniejów/Ostrowsko. Mecz rozpocznie się 26 września o godzinie 16.00.

Sokół Lutomiersk - KS Wola Zaradzyńska 2:1 (0:1)
Bramka dla Woli: Sebastian Lisiecki

Nasz beniaminek w tej klasie rozgrywkowej nie zdołał wywieźć z Lutomierska choćby punktu, pomimo iż mecz był wyrównany. Piłkarze z Woli Zaradzyńskiej pierwsi zdobyli bramkę w tym meczu, a jej strzelcem okazał się Sebastian Lisiecki. Lisiecki to najlepszy strzelec zespołu Woli, który w tym meczu
jeszcze przy prowadzeniu 1:0 miał sytuację sam na sam, ale gospodarzy uratował słupek. Piłkarze Sokoła natomiast pierwszą bramkę zdobyli po nieodgwizdanym faulu na obrońcy Woli, a druga padła w końcówce meczu, kiedy to goście byli już bez sił, a nie mieli zawodników na zmiany.
Następny mecz piłkarzy Woli czeka w niedzielę, kiedy to na własnym boisku podejmą Orła II Parzęczew. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16.00 na nowoczesnym boisku przy ulicy Hubala 51/55.

GLKS Dłutów - LKS Sarnów 12:0 (3:0)
Bramki: Przemysław Klimczak (trzy), Piotr Psuja (dwie), Michał Wieczorek (dwie), Jakub Banaś (dwie), Emil Łańcuchowski, Łukasz Sikorski, Dawid Cieślak

Spadkowicz z ligi okręgowej okazał się bezlitosny dla czerwonej latarni ligi, będącego wciąż bez punktu - LKS-u Sarnów. Gospodarze wręcz rozbili na własnym stadionie rywali aplikując im równo tuzin bramek. Pierwsza połowa zakończona wynikiem 3:0 nie zapowiadała, aż takiego pogromu, ale po
przerwie piłkarze z Dłutowa grali jak natchnieni. Z taką grą na pewno powalczą o powrót do ligi okręgowej.
W następnej kolejce piłkarze GLKS zagrają na wyjeździe z bezpośrednim rywalem do awansu, będącą w czołówce ligi Victorią Rąbień. Początek spotkania w sobotę (26 września) o godzinie 17.00 w Rąbieniu.

GKS Ksawerów - Orzeł Piątkowisko 1:1
Bramka dla GKS-u: Przemysław Kosacki.

Dwa zespoły z naszego powiatu w "mini derbach" podzieliły się punktami. Faworytem byli wyżej notowani piłkarze Orła, jednak gospodarze wykorzystali atut własnego boiska i zdobyli cenny punkt.
W następnej kolejce piłkarzy z Ksawerowa czeka mecz wyjazdowy z sąsiadującym w tabeli Orlikiem Sobień. Mecz ten odbędzie się 26 września o godz. 17.00.
Orzeł natomiast zmierzy się na własnym stadionie z będącą w dole tabeli Tęczą Brodnia. Mecz w niedzielę o godzinie 11.00.

 

Mateusz Kozłowski