Start Brzeziny – PTC Pabianice 3:0 (0:0)

Bramki: Mateusz Paturaj 59. min, 65. min, 71. min

 

Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem walki. Składnych akcji było jak na lekarstwo, a na boisku dominowała walka w środku pola i wiele prostych strat po obu stronach. Jedyna groźna akcja gospodarzy w pierwszej odsłonie miała miejsce już na samym początku, kiedy po dośrodkowaniu w pole karne główkował jeden z rywali, ale zrobił to wprost w Radomira Znojka.

Po stronie PTC dogodne okazje były dwie. Najpierw w 22. min po stracie piłki w okolicach pola karnego w sprzyjającej sytuacji znalazł się Mateusz Przybylski, ale nieatakowany uderzył obok bramki. Zaś po niespełna pół godzinie gry kąśliwy strzał oddał Przemysław Felczak, kozłująca piłka odbiła się od rąk bramkarza i zatrzymała się na poprzeczce.

Po przerwie Start wyszedł na boisko jakby odmieniony i od niemal początku nie schodził z połowy PTC. Przyniosło to efekt w 59. min. Ładne dośrodkowanie znanego w Pabianicach doświadczonego Jacka Bernata pewnym strzałem głowa wykończył Mateusz Paturaj, który na boisku zameldował się pięć minut wcześniej. Pięć minut później było już 2:0 i mecz był w zasadzie ustawiony. Po głupiej stracie w środku pola Paturaj stanął oko w oko ze Znojkiem i wygrał ten pojedynek.

Dziewiętnaście minut przed końcem meczu 19-letni Paturaj, grający jeszcze do niedawna w juniorach Włókniarza Konstantynów, dokończył dzieła zniszczenia kompletując klasycznego hat-tricka. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska nieobstawiony młody snajper miał tyle miejsca i czasu, aby swobodnie przyjąć piłkę i umieścić ją w siatce, z czego skwapliwie skorzystał.

W końcówce meczu stuprocentową okazję na bramkę honorową miało PTC. Hiler wyłożył piłkę na 7 metr Gromadzkiemu, ale ten zamiast uderzać, szukał jeszcze grania do M. Przybylskiego i we wszystko wmieszali się obrońcy.

Dzięki tej wygranej Start zrównał się w liczbie punktów z liderującym Nerem Poddębice, dzięki czemu karty w V lidze rozdają dwa beniaminki. PTC zaś osunęło się do strefy spadkowej i na sam koniec rundy czekają je dwa starcia z serii „o sześć punktów”.

PTC: R. Znojek - Drewniak, Kaźmierczak, Pankiewicz, PinteraM. Przybylski, Sikorski P. Przybylski (80. min, Hetmanek), Cukierski –  Felczak (75. min, Gromadzki), Hiler.

Żółte kartki: Pankiewicz, Sikorski.

W sobotę o godz. 13.00 14. „fioletowi” podejmą u siebie 11. Polonię Andrzejów.