PTC Pabianice – Stal Głowno 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 - Rafał Cukierski 45+2 min, 2:0 - Jacek Hiler 62. min, 3:0 - Mateusz Kling 89. min.

 

Przed meczem udało się potwierdzić do gry trzech nowych zawodników, co już dobrze zwiastowało, zważywszy że w poprzednich meczach jako gracz z pola do protokołu wpisywany musiał być jeden z bramkarzy. Nowi piłkarze „fioletowych” to 28-letni pomocnik Dawid Boratyński, grający ostatnio w LKS-ie Rosanów, 26-letni obrońca Michał Piasecki – wychowanek PTC, a ostatnio zawodnik Orła Piątkowisko oraz 17-letni napastnik Krystian Kolasa z juniorów Startu Łódź. Pierwszy z nowych zawodników trenował z PTC już od dwóch tygodni i w meczu ze Stalą wyszedł w pierwszym składzie.    Samo spotkanie rozpoczęło się od walki o środek pola. Pierwsza okazja bramkowa miała miejsce dopiero w 35. min. Z kiksu Sikorskiego, który nie trafił w wycofaną piłkę, nie skorzystał jednak napastnik rywali. Chwilę później po rzucie wolnym pusty przelot zaliczył R. Znojek, a rywal skierował piłkę do siatki, ale na szczęście był na spalonym. Po tych dwóch ostrzeżeniach „fioletowi” się otrząsnęli i w doliczonym czasie gry wyszli na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego pewnie wychwycił bramkarz PTC i natychmiast uruchomił podaniem Miszczaka, który podciągnął kilkanaście metrów i podał do Szynki. „Pepe” popędził z piłką, aż w pole karne rywali i wyłożył ją nadbiegającemu „Cukrowi”, któremu pozostało dopełnić formalności.

Po zmianie stron do ataków ruszyli rywale. W 55. min mieliśmy kopię sytuacji z pierwszej połowy. Znów pusty przelot zanotował Znojek i rywale zdobyli bramkę, ale ponownie sędzia dopatrzył się spalonego. Kilka minut później rywale po raz trzeci trafili do siatki i po raz trzeci bramka nie została uznana. Tym razem trudno było ją zaliczyć, bo rywal zdobył gola… ręką.

W 62. min było 2:0, a drugą asystę zanotował grający ofensywnego pomocnika Szynka. Tym razem „Pepe” w indywidualnej akcji minął dwóch rywali i wyłożył futbolówkę wprowadzonemu w przerwie Hilerowi.

Po stracie drugiej bramki rywale wyraźnie spuścili z tonu, a pabianiczanie mieli okazje do podwyższenia wyniku. Dwie dogodne sytuacje miał prawy obrońca – Michał Madejski. Najpierw po dośrodkowaniu Szynki jego strzał głową z 5 metrów był jednak niecelny, a później w dogodnej okazji oddał słaby strzał. Co się jednak nie udało Madejskiemu, udało się wprowadzonemu w końcówce Klingowi, który ustalił wynik na 3:0 po indywidualnym popisie Hilera.

PTC: R. Znojek - M. Przybylski (79. min, Frankowski), Sikorski, Kaźmierczak, MadejskiBoratyński, B. Znojek, Szynka (85. min, Kling), Bartyzel, Miszczak (46. min, Hiler) - Cukierski.

W środę o godz. 16.30 PTC w ramach I rundy okręgowego pucharu Polski zagra z A-klasową Bzurą Młogoszyn. W sobotę zaś o godz. 17.00 „fioletowi” powalczą o ligowe punkty w Rogowie z Pogonią.