Drużyna z Kutna od początku atakowała i swoją przewagę udokumentowała w 15. minucie, gdy po rzucie wolnym Maciej Kowalczyk głową nie dał żadnych szans Adrianowi Włodarczewskiemu. Stracony gol nie ożywił pabianiczan, bowiem rywal atakował dalej. W 33. minucie Rafał Kaczor huknął z dystansu w poprzeczkę. Na minutę przed końcem pierwszej połowy z rzutu wolnego celnie uderzył Mariusz Jakubowski i Włodarczewski po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki.

W ciągu 45 minut Włókniarz ledwie raz zdołał zagrozić bramce lidera, ale Grzegorz Gorący z bliska spudłował.

Po zmianie stron niespodziewanie przed szansą na gola stanął Damian Madaj, w którego piłką trafił bramkarz MKS. Odbita od napastnika „zielonych” piłka minęła jednak bramkę. Potem pod bramką Włodarczewskiego dochodziło do dantejskich scen, ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do siatki gospodarzy. Jednak gol dla lidera wisiał w powietrzu i padł na trzy minuty przed końcem, gdy do siatki trafił Kamil Zagajewski.

Włókniarz – KS Sand Bus Kutno 0:3 (0:2)

Gole: Kowalczyk 15., Jakubowski 44., Zagajewski 87.

Włókniarz: Włodarczewski – Stępiński, Jach, Maślakiewicz (85. Nowakowski), Okrojek (65. Rydzewski) – Dobroszek, Rudzki, K. Kosmala (70. Skowronek), Sęczek (46. Madaj), Gorący – Sumera.