Na rozgrywany w rzęsistym deszczu mecz pofatygowało się aż kilkunastu widzów. Wicelider z Parzęczewa miał przewagę, którą udokumentował w 25. minucie, gdy do siatki trafił Łukasz Olczyk, dla którego był to 22 gol w sezonie. Z kolei w pierwszej połowie schowany za podwójną gardą Włókniarz nie oddał ani jednego strzału na bramkę.

Po zmianie stron gospodarze przesunęli się nieco do przodu, ale klarownych okazji nie umieli wypracować. Z tyłu ratował ich Adrian Włodarczewski, który wygrał sytuację sam na sam i... poprzeczka, którą „ostemplowali” goście. Włókniarz atakował, odsłaniając tyły, co skutkowało groźnymi wypadami gości. W 90. minucie po szybkiej kontrze na 0:2 trafił Nigeryjczyk Austin Ejike, sęk w tym, że był na... metrowym spalonym. Sędzia jednak gola uznał.

Dla Włókniarza na otarcie łez trafił junior, Artur Skowronek, dla którego jest to premierowy gol w drużynie seniorów. Po tej bramce sędzia od razu zakończył mecz, jakby bał się, że piłkarzom z Parzęczewa może stać się jeszcze większa krzywda.

Włókniarz – Orzeł Parzęczew 1:2 (0:1)

Gole: Skowronek 90+2. - Olczyk 25., Ejike 90.

Włókniarz: Włodarczewski – Stępiński, Maślakiewicz, Jach, Polewczak – Owczarek, K. Kosmala, M. Kosmala, Sęczek, Gorący (90. Skowronek) – Sumera.