Były trener pabianickiego klubu Jacek Włodarczewski, który odszedł do Zawiszy Rzgów, pociągnął za sobą aż siedmiu graczy. Ósmy – Piotr Stelmasiak – wybrał grę w LZS Kwiatkowice. Kolejnych dwóch: Damian Kozłewski i Piotr Urbaniak niemal w przeddzień ligowej inauguracji zdecydowało się na przenosiny do Iskry Dobroń. Z podstawowej jedenastki z rundy wiosennej zostali jedynie Damian Rzeźniczak i Marcin Olejnik...
Budowę nowej drużyny powierzono Michałowi Gajdzie. Szkoleniowiec sprowadził do klubu zawodników, którzy do niedawna grali w prowadzonym przez niego a-klasowym GKS-ie Ksawerów. Podczas jednego z meczów o punkty doszło do kuriozalnej sytuacji, gdy człowiek będący od trzech kadencji wiceprezesem klubu nerwowo wypytywał kibiców, kto wchodzi na boisko, bo on tego zawodnika widzi pierwszy raz...
Klecona naprędce drużyna osiągnęła wynik więcej niż przyzwoity, gdyby pominąć fakt, że dwie wyjazdowe wygrane (po 4:2) z Sokołem II Aleksandrów Łódzki oraz ze Startem Łódź zostały zweryfikowane jako walkowery dla rywali, bowiem osoby odpowiedzialne (są takie w tym klubie?!) nie dopilnowały, by do kasy Łódzkiego Związku Piłki Nożnej odprowadzić po 50 złotych za trzecią żółtą kartkę Damiana Madaja i Marcina Kozieła.
Warto zwrócić uwagę, że Włókniarz wygrał jesienią aż z trzema liderami (MKS Tuszyn, Sokół II i GLKS Dłutów). Cieniem na ogólny rezultat drużyny rzucają się porażki: 1:8 w Uniejowie, 2:7 w Parzęczewie, 1:5 w Justynowie i 0:5 na własnym boisku z Górnikiem Łęczyca. Włókniarz stał się typowym ligowym przeciętniakiem, który wiosną będzie musiał porządnie się spiąć i powalczyć o ligowy byt, bowiem w niższych ligach latem dojdzie do wielkiej rewolucji i nie wiadomo, ile drużyn opuści V ligę.
Jesienią trener Gajda stawiał na wariant wybitnie defensywny. Zgrywającej się dopiero podczas spotkań o punkty drużynie łatwiej było się bronić, niż atakować. Dlatego grała piątka obrońców. Na cieplejsze słowa zasługują wspomniany Rzeźniczak oraz Jakub Dobroszek. 18-latek znakomicie spisywał się podczas rundy jesiennej, to on był motorem napędowym większości akcji „zielonych”. W ataku przyzwoicie prezentował się Patryk Sumera, w środku pola nieźle radził sobie Krzysztof Rudzki, przebłyski dobrej gry miewał Damian Madaj, a w całkiem nowej linii defensywnej najpewniejszym punktem był Piotr Maślakiewicz.
Od trzech kadencji prezesem jest Jarosław Kosmala, który z pierwszą drużyną obchodzi się w cyklu: zburz, buduj, zbuduj, zburz, buduj, zbuduj, zburz... Czy już zimą rozpocznie się budowa nowej drużyny, czy o utrzymanie w lidze będą musieli się bić ci piłkarze, którzy rozpoczęli sezon, przekonamy się już niebawem.
Przed nazwiskiem zawodnika podajemy ilość rozegranych meczów, ilość meczów w pełnym wymiarze czasowym oraz liczbę zdobytych goli.
10. miejsce w V lidze, 19 pkt., gole: 22-41, 6 zwycięstw – 1 remis – 8 porażek
Uwaga: wyjazdowe zwycięstwa po 4:2 nad Sokołem II Aleksandrów i Startem Łódź zostały zweryfikowane jako walkowery (0:3) dla rywali, z kolei Włókniarz otrzymał walkower (3:0) za mecz z Ostrovią Ostrowy, gdyż goście nie przyjechali na mecz.
Dom: 16 pkt., gole: 12-8, 5 zwycięstw – 1 remis – 1 porażka
Wyjazd: 3 pkt., gole: 10-33, 1 zwycięstwo – 0 remisów – 7 porażek
Trener: Michał Gajda
Grało 24 zawodników:
Bramkarze
10 10 0 Rzeźniczak
4 4 0 Włodarczewski
Obrońcy
14 10 0 Stępiński
12 12 1 Olejnik
10 6 0 Maślakiewicz
10 4 0 Kozieł
10 2 0 Pawlak
10 0 1 M. Kosmala
10 0 0 Froncala
9 0 0 Okrojek
6 6 0 K. Kosmala
6 1 0 Golinia
4 0 0 Polewczyk
3 1 0 Jeliński
2 0 0 Miras
Pomocnicy
14 13 4 Dobroszek
14 9 1 Rudzki
13 3 1 Sęczek
11 0 0 Kuśmirowski
4 2 1 Gorący
1 0 0 Stokłos
Napastnicy
13 8 3 Madaj
13 7 7 Sumera
3 0 0 Owczarek
Komentarze do artykułu: Życie po rewolucji
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2015-12-29 20:49:59