– Klientki bardzo dbają o siebie. Szukają coraz skuteczniejszych metod na zatrzymanie czasu – mówi Agnieszka Sulińska, właścicielka centrum kosmetycznego Sunpower5 przy ul. Brackiej 49. – Aby nikt nie eksperymentował na klientkach, o doborze zabiegu decyduje u nas lekarz medycyny estetycznej. Dla osób w wieku od 28 do 40 lat bardzo dobrze sprawdza się stosowanie kwasu hialuronowego za pomocą mezoterapii igłowej. – Do wypełnienia płytkich bruzd stosuje się frakcjonowany kwas hialuronowy, który też skutecznie nawilża skórę – mówi lekarz medycyny estetycznej Monika Królikowska. – Do wypełnienia głębokich bruzd stosuje się naturalny lub dodatkowo usieciowany kwas hialuronowy. W ten sposób można również zlikwidować blizny potrądzikowe, ślady po poparzeniach, rozstępy i zmniejszyć bruzdy na czole, kurze łapki wokół oczu i bruzdy przy kącikach ust. Dla osób przed 40 rokiem życia warto zastosować botox. – On działa przyczynowo. Hamuje czasowo przekaźnictwo nerwowo-mięśniowe w mięśniach mimicznych twarzy, czyli na przykład nie ma efektu marszczenia czoła, a bruzdy nosowo-wargowe się nie pogłębiają – wyjaśnia lekarka. – Efekt utrzymuje się przez około 6 miesięcy. Ale dzięki temu zmarszczki się nie pogłębiają. Starszym klientką poleca wypełnienie kwasem hialuronowym modyfikowanym syntetycznie, dodatkowo usieciowanym. - Bo daje efekt „puchnięcia” na dłużej, dzięki temu, że chłonie większe ilości cząsteczek wody. Efekt utrzymuje się przez około półtora roku – wyjaśnia. – Można w ten sposób podnieść też opadające po 60 roku życia policzki. Po wstrzykiwaniu preparatów mezoterapią igłową poprawia się też nawilżenie i napięcie skóry. Można również w ten sposób powiększyć usta, a nawet piersi. Zabieg na piersi powiększa je zaledwie o jeden rozmiar, ale bardzo poprawia ujędrnienie. – Nowością są preparaty oparte na DNA, które „chłoną” wodę i stymulują fibroblasty do produkcji kolagenu – mówi Królikowska. – Jednak zanim zastosujemy mezoterapię igłową zlecam serię zabiegów oczyszczających u kosmetyczki, między innymi mikrodermabrazję. Dopiero po takich zabiegach widać czego potrzebuje nasza skóra. Mikrodermabrazja diamentowa to delikatna metoda ścierania warstw naskórka. Poprawia koloryt skóry, usuwa przebarwienia, wygładza zmarszczki i odświeża skórę. Bios skin liftinf to bezoperacyjny lifting twarzy, dekoltu i szyi za pomocą sond emitujących mikroprądy. Skin skrubber to oczyszczanie skóry przez fale ultradźwiękowe, co pozwala na dokładne usunięcie nadmiaru serbum z porów i meszków włosowych. – Na takie zabiegi pabianiczanki jeździły do Warszawy i Łodzi. Teraz można z nich skorzystać w Pabianicach – dodaje Sulińska. – Drugim problemem, który dopada kobiety to stopy z problemami. U nas działa profesjonalne pogotowia stóp. Gabinet pedicure „Pogotowie dla Twoich stóp” szczególną uwagę poświęca stopom z nadmiernie zrogowaciałym naskórkiem, pocącym się, „gorącym” lub „zimnym”. – Na pewno ulgę poczują osoby w podeszłym wieku, osoby z nadwagą i kobiety w ciąży – wylicza Marzena Leszczyńska, specjalistka pielęgnacji stóp. – Zajmuję się stopami osób chorych na cukrzycę, stopami z odciskami, odgniotkami, modzelami, z wrastającymi paznokciami (klamry), z grzybicą, łuszczycą i pękającymi piętami. Oczywiście Leszczyńska przynosi ulgę też stopom bezproblemowym, czyli wykonuje tradycyjne pedicure kosmetykami Gehwol.