Do Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwoniła opiekunka starszej kobiety. Nie mogła nawiązać kontaktu ze swoją podopieczną.

Drzwi do mieszkania były zamknięte od wewnątrz. Lokatorka nie odpowiadała na wezwania. O otworzenie lokalu poproszono straż pożarną.

Pod wskazany adres udały się trzy wozy, w tym jeden z drabiną. Strażacy dostali się do mieszkania na 4. piętrze przez kuchenne okno.

Zastali kobietę leżącą na podłodze. Była przytomna, ale nie mogła samodzielnie wstać. Stwierdziła, że czuje się dobrze i odmówiła dalszej pomocy.