Informację potwierdziła Adrianna Sikora, rzeczniczka szpitala im. Kopernika w Łodzi.

Krzysztof D. z Dobronia miał poważne obrażenia głowy i narządów wewnętrznych. Przez kilka dni i nocy lekarze walczyli o jego życie. Kilkanaście osób oddało krew dla Krzysztofa. Niestety, daremnie.

Tragiczny wypadek w Dobroniu

Policja szuka świadków wypadku