Inspektorzy ZUS-u ruszyli w teren. Kontrolowali osoby, które nie mogą pracować, bo są chore. Sprawdzali też lekarzy wystawiających zwolnienia.

- Kontroli poddawana jest prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy i prawidłowość wykorzystywania zwolnień lekarskich – mówi Katarzyna Mołas, rzecznik prasowy II Oddziału ZUS w Łodzi.

Przeprowadzają ją lekarze orzecznicy ZUS i inspektorzy, którzy pukają do naszych drzwi.

W wyniku kontroli w 2011 roku w samym II Oddziale ZUS w Łodzi, który obejmuje Łódź Górną i część Widzewa, Pabianice, Zduńską Wolę, Poddębice, Łask, Sieradz, Wieluń, Pajęczno oraz Wieruszów, na 10.475 kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, w 1.074 sprawach wstrzymano wypłatę świadczeń.

- W 2010 roku na 9.809 kontroli w tym oddziale, w 996 sprawach wstrzymano dalszą wypłatę – mówi Katarzyna Mołas. – W całym Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w wyniku kontroli przeprowadzonej przez lekarzy orzeczników w 2011 roku wstrzymano wypłatę świadczenia w 38.000 sprawach.

Inspektorzy sprawdzają również, czy chorzy nie pracują w czasie przebywania na zwolnieniu.

- Jeżeli tak się dzieje, ubezpieczony traci prawo do świadczenia za cały okres zwolnienia lekarskiego – dodaje Mołas.

Takie kontrole mogą być przeprowadzane też przez samych pracodawców, którzy zatrudniają więcej niż 20 ubezpieczonych. ZUS przeprowadza takie kontrole wśród osób, którym sam wypłaca świadczenia chorobowe.

- Tego rodzaju kontrole objęły w całym Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w 2011 roku 136.000 osób, a w ich efekcie 4.000 osób pozbawiono prawa do zasiłku - mówi Katarzyna Mołas.

Po takich kontrolach ZUS zaoszczędził w naszym regionie 70.000 zł.

Najczęściej sprawdzane są osoby przebywające na długotrwałym zwolnieniach oraz te, które często korzystają z takich świadczeń.